niedziela, 7 kwietnia 2013

Jessica Khoury - Geneza

Autor: Jessica Khoury
Tytuł: Geneza
Oryginalny tytuł: Origin
Wydawnictwo: Wilga
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 512













W ostatnim czasie na rynku czytelniczym pojawiło się mnóstwo książek, które nazywane są antyutopiami. Na początku podchodziłam do tego rodzaju literatury z rezerwą, a nawet z niechęcią, jednak z czasem przekonałam się do niej i tak oto przedstawiam dzisiaj jedną z takich pozycji: Genezę Jessici Khoury, młodej debiutującej pisarki mieszkającej w Stanach Zjednoczonych.

Bohaterka powieści to Pia, nastoletnia dziewczyna, która na każdym kroku słyszy, iż jest doskonała. Ma zaszczyt bycia istotą nieśmiertelną, pierwszą, jaką udało się "stworzyć" naukowcom. Potrafi przebiec bez odpoczynku pięćdziesiąt kilometrów, skoczyć na wysokość dwóch metrów, żaden przedmiot nie jest w stanie przebić jej skóry, dlatego nigdy nie krwawi. Nie może się udusić czy utopić, nie straszne są choroby, ma świetną pamięć i wrażliwe zmysły. A przede wszystkim nie grozi jej to, co czeka każdego z nas: zestarzenie się i śmierć. Mieszka w Little Cam, niewielkiej osadzie w samym sercu Amazonii odciętej od świata, razem z grupą naukowców, wśród których są jej rodzice. Żyje prawie tak samo jak każdy z nas: codziennie ma kilka godzin zajęć, głównie biologii, ćwiczeń, ale także czas wolny, który najczęściej spędza na basenie lub w swoim szklanym pokoju - nazwa wywodzi się od tego, iż dosłownie ściany jej pokoju wykonane są ze szkła, dzięki czemu może podziwiać przepiękne lasy równikowe znajdujące się tuż za płotem osady.

Jej marzeniem jest zostanie naukowcem i stworzenie całej rasy nieśmiertelnych, gdyż perspektywa samotnego wiecznego trwania na tym świecie ją przeraża. Chciałaby mieć swojego Doskonałego Mężczyznę, z którym mogłaby mieć wiecznie żywe dzieci i nie być samą. Nie wie, ile będzie jeszcze trwała jej nauka, nie wiadomo również, jak długo będą trwały badania nad stworzeniem kolejnych nieśmiertelnych.

"O doskonałości świadczą czyny, Pia."

Pewnego dnia dziewczynie udaje się niepostrzeżenie wydostać z ciasnego więzienia, jakim staje się dla niej Little Cam. W lesie spotyka jednego z tubylców z plemienia Ai'oa o imieniu Eio. Poznaje jego wioskę i przyjaciół i zakochuje się w niej. Rozkoszuje się wolnością i po powrocie do Little Cam coraz częściej myśli o nietypowej wizycie. Czuje się rozdarta pomiędzy swoim marzeniem i Eio, do którego zaczyna czuć coś więcej niż sympatię. Razem z nim chce poznać prawdę o swoim pochodzeniu.

Pia to niezwykle interesująca postać, która przechodzi ogromną przemianę wewnętrzną. Razem z nią przeżywamy rozterki, niepewność dotyczącą jej przeznaczenia. Powoli, powoli z naukowca myślącego bardzo racjonalnie, chciałoby się powiedzieć "naukowo" zmienia się w ciekawą świata, zakochaną i pełną emocji dziewczynę. Przez wiele lat była trzymana pod kloszem nie wiedząc absolutnie niczego na temat współczesnego świata. Jej życiem była nauka, biologia, genetyka i inne. Nie uczyła się historii, geografii, nie słuchała muzyki. Odebrano jej dostęp do kultury. Wielu z nas nie może żyć bez Facebooka, telewizji czy innych nowinek technologicznych. Pii odebrano coś znacznie większego, nazwałabym to "świadomością świata" - nie znała bardzo ważnych postaci historycznych, nie słuchała (o zgrozo!) muzyki. Mam tu na myśli sztukę, teatr, muzykę czyli wszystko co pobudza w człowieku emocje, pozwala dostrzec piękno otaczającego nas świata. Nastolatka owinięta była kokonem nauki, liczb, faktów, a emocje, uczucia zostały zepchnięte na dalszy plan. To właśnie dlatego jej przemiana jest tak niesamowita. Dzięki wyjściu za płot Little Cam dla mnie stała się w pełni człowiekiem, bo do tej pory była tylko żyjącą maszyną.

Możemy dostrzec monstrualną różnicę w Pii przed i w Pii po wszystkich wydarzeniach, jakie mają miejsce w powieści. "Przed" jej ego było zbyt wysokie, miała się za nie wiadomo kogo. Żyła w takim przekonaniu, bo codziennie słyszała, że jest doskonała, niepowtarzalna. Brakowało jej pokory i skromności. Natomiast "po" widzimy ją jako dziewczynę pełną ciepła, która wie, iż doskonałą nie jest w obliczu ludzi, których spotkała na swej drodze i w obliczu przyrody, która ją otacza.

"Nasze oczy ukazują nam jedną stronę każdego przedmiotu, ale to nie znaczy, że on nie ma pięciu innych, których nie widzimy. Więc dlaczego miałabyś wierzyć swoim oczom? Dlaczego miałabyś przeżyć życie w przekonaniu, że druga strona jakiejś rzeczy nie istnieje tylko dlatego, że jej nie widzisz?"

Genezę czyta się w ekspresowym tempie. Po części zasługa w tym bardzo dużej czcionki, ale większe znaczenie ma fabuła. Gdy już zaczęłam ją czytać, to z trudem się od niej odrywałam, bo akcja pędziła w zawrotnym tempie. Szczególnie ostatnie 200 stron, w których TYYLE się działo nie dały mi chwili wytchnienia i przeczytałam je za jednym razem. Nie mogę zapomnieć o niesamowicie barwnych i działających na wyobraźnię opisach Amazonii. Autorce udało się wywrzeć na mnie wrażenie, że jestem tam razem z bohaterami i podziwiam niezwykłe rośliny oraz oddycham ciężkim, wilgotnym powietrzem.
Bardzo się cieszę, że Geneza znalazła się w mojej biblioteczce i że nie będę jej musiała nikomu oddawać, z pewnością wrócę do niej jeszcze raz, bo to jedna z najlepszych książek, jakie udało mi się przeczytać.

Ocena 10+/10


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Grupie Wydawniczej Foskal

17 komentarzy:

  1. Coś dla mnie! Muszę szybko ją zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow 6+/5. Dobrze, że już ją zamówiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale się zgrałyśmy z recenzjami :) Właśnie też pisałam o Genezie. Cudowna powieść. Mistrzowski portret psychologiczny Pii. Również książki nikomu nie oddam :) I także oceniłam ja bardzo wysoko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Łaaał, a ja słyszałam, że wcale nie jest taka świetna, a tu proszę jaka chwalebna recenzja! Dobrze, że mam tę książkę na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej, po takiej recenzji koniecznie muszę ją przeczytać, strasznie mnie zachęciłaś *.* Zwłaszcza, że już od dawna mam ją w planach ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach! Aż tak dobrze? Baaardzo chciałabym przeczytać ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze to mało powiedziane;) Książka jest świetna!

      Usuń
  7. O, to ta książka, o której mi pisałaś :) Skoro ocena jest tak wysoka, że aż wyszła poza skalę, to jestem naprawdę pod wrażeniem. Nabrałam chrapki i nawet nie będę się zastanawiać, czy sięgać po tę książkę, czy nie. Muszę ją przeczytać: koniecznie, koniecznie, koniecznie! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojej, widzę, że trzeba przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo piękna historia. Ja również jestem książką oczarowana :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślałam że to kolejna powieść której na samym wstępie będę miała dość, ale po recenzji muszę przyznać że zapowiada się ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Hah, już po raz któryś widzę tę książkę, dobrze że mam ją w planach bo wszyscy tak chwalą. :)

    zapraszam: http://studnia-pelna-ksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. No no! Czuję się jak najbardziej zachęcona do lektury :) Zresztą i tak miałam książkę w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. obawiałam się kolejnej słabej historii o końcu świata, apokalipsie i innych dramatach, a tutaj taka niespodzianka. lasy, egzotyka... chętnie rzucę na nią okiem.

    OdpowiedzUsuń
  14. juz tyle dobrych słów o niej słyszałam i tu jeszcze taka wysoko ocena chętnie ją przeczytam !

    OdpowiedzUsuń