piątek, 30 listopada 2012

Bilans miesiąca - listopad 2012

Witam Was bardzo serdecznie na moim blogu. Kolejny miesiąc dobiega końca i nadszedł czas na małe podsumowanie. Nie mogę uwierzyć, że za miesiąc będzie już koniec roku, który zleciał niesamowicie szybko. A najpierw będą Święta - moje ulubione, najukochańsze Święta. Mam nadzieję, że Wy również kochacie ten niesamowity czas i całą świąteczną otoczkę w sklepach i na ulicach.

Mam jeszcze małą informację. Jutro jest pierwsza sobota miesiąca i dlatego powinnam dodać Przegląd filmowy. Jednak ze względu na dzisiejszą notkę, Przegląd... opublikuję w kolejną sobotę, dlatego wtedy zapraszam do odwiedzenia Czytadeł Ciarolki.

lość przeczytanych książek: 7
Ilość przeczytanych stron: 2246
Średnia liczba stron dziennie: ok.75
Statystyka: 1169
Najczęściej czytana recenzja:  Carlos Ruiz Zafon "Marina" RECENZJA
Najlepsza książka miesiąca: Kerstin Gier "Błękit szafiru" RECENZJA, Jana Oliver "Córka Łowcy Demonów" (recenzja wkrótce), Libba Bray "Zbuntowane anioły" (recenzja wkrótce) --> trudny wybór, więc postawiłam na 3 najlepsze książki listopada
Najgorsza książka miesiąca: na szczęście brak (no, może Dziady cz.III mogę zaliczyć do niezbyt ciekawych)

Stwierdzam, że listopad pod względem czytelniczym wypadł rewelacyjnie. Nie mam na myśli liczby przeczytanych pozycji, ale ich jakość. Wszystkie bardzo mi się podobały.

A Wy ile przeczytaliście w tym miesiącu? Czy też same perełki?

Pozdrawiam
Karolina

27 komentarzy:

  1. Mi również udało przeczytać siedem książek;)
    Co do tych perełek to w tym miesiącu z nimi kiepsko, ale zdecydowanie do tych najlepszy zaliczają się Lucian i Mitologia Jana Parandowskiego.
    Może w następnym miesiącu będzie lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie pamiętam ile książek przeczytałam minimum 10 ale recenzje daje w innej kolejności :)Fajny bilans, może ja o takim pomyśle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie podsumowania to fajna sprawa, można "poukładać" sobie wszystko, co się przeczytało. Wow, minimum 10 książek... ja tyle czytam tylko na wakacjach:)

      Usuń
  3. U mnie przeczytanie w miesiąc 7 książek byłoby niemożliwe, dlatego ja uważam to za fantastyczny wynik! Gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne wyniki :) Życzę udanego czytelniczo grudnia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wyników :) Zwłaszcza, że czytane książki były dla Ciebie wartościowe :) Ile sama przeczytałam? Jutro zrobię u siebie podsumowanie, to się zobaczy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję;) Na pewno, jak zwykle zresztą, przeczytałaś mnóstwo świetnych pozycji:)

      Usuń
  6. Ja koło 50 ;)

    Zapraszam na świąteczną edycję konkursu z firmą PRYMAT : http://book-and-cooking.blogspot.com/2012/11/konkurs-z-firma-prymat-edycja-swiateczna.html

    OdpowiedzUsuń
  7. 7 książek to zacny wynik, gratuluję :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezły wynik! Czekam na nowe recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję;) Kolejna recenzja ukaże się w przyszłym tygodniu.

      Usuń
  9. Gratuluje wyników :) szczęśliwa siódemka;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję wyniku, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Imponujące wyniki, a lektury rzadko kiedy należą do ciekawych.

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluje i zycze kolejnych owocnych miesiecy oraz wielu ciekawych ksiazek :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki i również pozdrawiam bardzo serdecznie:)

      Usuń
  13. Podoba mi się Twoje podsumowanie, a szczególnie zdanie o tym, ze najważniejszy jest poziom przeczytanych książek, a nie ich ilość, tylko że czasami trudno rozszyfrować powieść przed jej przeczytaniem, dlatego życzę Ci samych genialnych lektur :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo dobre wyniki! Gratuluję i życzę, aby grudzień był jeszcze lepszy. :)

    OdpowiedzUsuń