Autor: P.C.Cast, Kristin Cast
Tytuł: Zdradzona
Seria: Dom Nocy tom 2
Oryginalny tytuł: Betrayed
Wydawnictwo: Publicat / Książnica
Liczba stron: 348
Data premiery: 27.01.2010
Zoey Redbird została przewodniczącą Cór Ciemności - elitarnego zgromadzenia, do którego dostęp mają najważniejsi adepci w Domu Nocy czyli szkole wampirów. Czy powinna mieć powody do radości? Teoretycznie tak, ponieważ mimo, że jest tu tylko od miesiąca, udało się jej zdobyć tak ważne stanowisko w społeczności szkolnej. Ale taka pozycja powoduje, że dziewczyna ma o wiele więcej obowiązków. Tym bardziej, że zbliżają się obchody Pełni Księżyca, które ona poprowadzi.
Niestety, nie tylko to spędza jej sen z powiek. Pojawia się także wiele innych problemów. Porwani zostają znajomi Zoey z czasów przed Naznaczeniem. Wkrótce giną. Kto ich zabił? Wszystko wskazuje na to, że zrobił to jakiś wampir, świadczą o tym rany na ciałach zmarłych. Zoey chce poznać prawdę.
Po tym jak przy wschodniej ścianie muru ujrzała ducha zmarłej adeptki Elizabeth, Zoey nie chodziła w tamte strony, ale przypadkowo znowu tam się znalazła i zobaczyła coś, czego nie chciała zobaczyć. Czy postaci, które widzi to na pewno duchy?
Jak widać w Domu Nocy istnieje wiele tajemnic, które główna bohaterka chce odkryć. Na dodatek osoba, której najbardziej ufała, okazuje się być kimś całkowicie innym niż się wydawało.
Zoey z pomocą niezwykłej mocy, którą otrzymała od bogini Nyks stawia czoło przeciwnościom.
Oj, działo się, działo w drugiej części Domu Nocy. Ale nie odczułam żadnego przesytu, natłoku wydarzeń. Wszystko toczyło się w swoim tempie, jednak akcja nie była powolna. Podobało mi się, że z pozoru idealna postać, po której nie spodziewamy się tego, że istnieje w niej pierwiastek zła, w rzeczywistości nie do końca jest taka, jak się nam wydaje.
Kolejną rzeczą, którą mogę zaliczyć do plusów powieści jest to, że umierają w niej nie tylko ci źli, zepsuci, z których śmierci w głębi ducha się cieszymy, ale też ci, którzy na to nie zasługują. Oczywiście, było mi bardzo smutno z tego powodu, ale czasem to i dobrze, wtedy zakończenie książki nie jest takie idealne, dobre, miodem i mlekiem płynące, jak w baśniach, tylko bardziej przypomina "prawdziwą" historię, która raczej nigdy nie kończy się całkowicie źle lub całkowicie dobrze. Kto umarł nie chcę zdradzać, bo może czytają to osoby, które jeszcze nie zapoznały się z ta książką, no i nie chcę po prostu dawać tu takiego spoilera.
Nie zawiodłam się na tej książce, była równie ciekawa, jak część pierwsza. Często jest tak, że to ta pierwsza część ma największy potencjał, a pozostałe pisane są na siłę, ale w przypadku Zdradzonej tak nie było.
Nie było tu też takiego zakończenia, w którym wszystkie sprawy się wyjaśniają, więc jestem ogromnie ciekawa, jak sprawy potoczą się dalej. Już nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po Wybraną.
Jeśli jest jeszcze ktoś, kto nie czytał tej części lub serii, to nie zastanawiajcie się i sięgnijcie najpierw po Naznaczoną a później po Zdradzoną. Ja nie żałuję, wciągnęła mnie niesamowicie. Czytanie jej sprawiło mi ogromną radość i troszkę zaspokoiło mój czytelniczy głód, który był ogromny po spotkaniu z tym bublem, o którym pisałam ostatnio.
Pozdrawiam!
Ocena: 10/10
Seria Dom Nocy:
1. Naznaczona
2. Zdradzona
3. Wybrana
4. Nieposkromiona
5. Osaczona
6. Kuszona
7. Spalona
8. Przebudzona
9. Przeznaczona
Czytałam pięć części serii Dom Nocy. "Zdradzona" okazała się naprawdę ciekawą książką. Co dziwne, do "Kuszonej" ostatnio już nie mam takiej chęci i zapału, by ją przeczytać...
OdpowiedzUsuńOooo a czemu? Następne części już nie są takie fajne?
Usuńprzeczytałam wszystkie 8 części, które do tej pory zostały wydane na naszym rynku i wszystkie są równie fajne, uwielbiam cały cykl
OdpowiedzUsuńMam 6 tomów(bez kuszonej) ale jakoś dalej nie chce mi się czytać. Przyznaje, na seria bardzo mi się podobała, ale teraz nie widzę w niej nic szczególnego.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam już na którym skończyłam, ale chyba został mi jeden do przeczytania... Ogólnie pozytywnie:)
OdpowiedzUsuńNie wiem już co myśleć o tej serii. Ogólnie czytelnicy dzielą się na dwie grupy: na pierwszą, którzy tę książkę uwielbiają, i drugą, którzy tę książkę mieszają z błotem. Coś czuję,l że będę zaliczać się do tej drugiej grupy, więc coć nie specjalnie mnie ciągnie. Ale spróbuję dać szansę - przynajmniej "Naznaczoną" zainteresuję się w wakacje.
OdpowiedzUsuńSeria dom nocy dla mnie jest idealnym odmóżdżaczem, czymś, co czytam, gdy nie mam siły na nic ciężkiego xD
OdpowiedzUsuńJa nawet mimo pozytywnych recenzji jestem tak zniechęcona do tej serii, że nic mnie nie przekona do przeczytania tych książek.
OdpowiedzUsuńOj ja nie przepadam za tą serią... skończyłam przygodę z nią właśnie na tym tomie ;)
OdpowiedzUsuńTakie dlugie serie mnie trochę przerażają, nie mam niestety tyle czasu :(
OdpowiedzUsuńWybrałam Cię do zabawy oTAGowani - jeśli będziesz miała ochotę wziąć udział, zapraszam :)