Tytuł: Nevermore. Kruk
Seria: Nevermore
Tytuł oryginału: Nevermore
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 449
Książka "Nevermore. Kruk" to debiut Kelly Creagh. Myślę, że udany. Na wielu blogach i różnych portalach internetowych możemy przeczytać pochlebne opinie na jej temat. Powstał nawet teledysk i trailer.
Powieść bardzo mi się podobała. Jest oryginalna, nie powstała według określonego schematu jak większość, ciekawa byłam jak się zakończy. Gdy czytamy opis z tyłu, to wydaje się, że jest to książka jakich teraz jest masa: czirlideka i got, których połączyło uczucie. Nic bardziej mylnego.
Główna bohaterka - Isobel - to z pozoru nudna blondynka, która w kółko myśli o ciuchach, kosmetykach i przesiaduje z przyjaciółmi. Jest to jednak tylko "powłoka", gdyż dziewczyna jest inteligentna, nie idzie ślepo za tłumem. Nie można nie wspomnieć o Varenie - gocie, mega tajemniczym, żyjącym we własnym świecie, stale zapisującym coś w swoim czarnym notesie. Te dwie całkowicie różne osoby połączył nauczyciel języka angielskiego, który zlecił im zrobienie wspólnego projektu na temat wybranego pisarza. W ten sposób, chcąc nie chcąc musieli zacząć spotykać się, aby pracować nad projektem. Bardzo ważną rolę odgrywa pisarz którego wybrali - Edgar Alan Poe. Jaką, przekonajcie się sami, jeśli jeszcze nie czytaliście. Myślę, że autorka jest jego fanką.
Bardzo spodobało mi sie to, że każdy szczegół w tej książce jest dopracowany w stu procentach. Dokładnie znamy uczucia bohaterów, ich wygląd, poznajemy ich relacje z innymi ludźmi. Szczegółowo opisane są nawet postaci, które nie są jakoś strasznie ważne dla książki. Mam tu na myśli Noków.
Jedynym minusem tej książki jest dla mnie to, że zakończenie strasznie się dłużyło. Chodzi mi o tę część, gdy Isobel była w świecie Varena. Czytanie tego dłużyło mi się niemiłosiernie i miałam ochotę "przeskoczyć" ten moment, no ale nie zrobiłam tego z czego się cieszę :)
Zakończenie też trochę mnie rozczarowało, gdyż było takie... hmmm... ogólne i żeby poznać dalsze losy bohaterów musimy sięgnąć po kolejną część. Nie mogę się już doczekać, kiedy wyjdzie, ale chyba jeszcze trochę musimy poczekać, bo niedawno była przecież premiera tej. Z pewnością przeczytam bo strasznie jestem ciekawa co będzie dalej. Jeśli wiecie ile ma być części napiszcie mi w komentarzu, bo czytałam gdzieś, że ma być 3, ale nie wiem czy to prawda.
Podsumowując, gorąco polecam tę książkę, myślę, że się nie zawiedziecie. Jest napisana lekko, szybciutko się ją czyta. Przeczytałam ją jeszcze w styczniu, ale dopiero teraz dodaję recenzję.
Ocena:9/10
A to wspomniane przeze mnie wcześniej: trailer i piosenka
Bardzo chcę tą książkę przeczytać. Po tak pozytywnych recenzjach nie można jej pominąć.
OdpowiedzUsuńLubię książki oryginalne. Dziwne. Fascynujące. Pewnie sięgne. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : http://siema-leszczu.blogspot.com/
Mam ogromną ochotę na tą książkę i już nie mogę się doczekac, kiedy trafi na moją półkę:)
OdpowiedzUsuńOj muszę się za nią wziąć koniecznie xD
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na konkurs walentynkowy :)
Mam ją w planach od dawna. Muszę ja wreszcie dopaśc!
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale nie umiem się przekonać do "Nevermore" mimo licznych pozytywnych opinii, więc raczej sobie daruję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przekonałam się do tej książki jakiś czas temu, teraz utwierdzam sie w przekonaniu, że muszę ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musze przeczytać i to jak najszybciej
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie http://mylittlelibrary-gumciobook.blogspot.com/
mam w planach, ale zobaczymy jak wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam, niezłe, aczkolwiek nie nazwałabym jej książką, którą jakoś specjalnie lubię :)
OdpowiedzUsuń