Kilka słów o... to notki na tematy okołoksiążkowe, zbiorcze recenzje książek i filmów - jednym słowem moje pisemne monologi o tym, co akurat wpadnie mi do głowy. Dziś publikuję pierwszą notkę z tej serii, mam nadzieję, że z chęcią będziecie czytać mój cykl i wypowiadać się w komentarzach. Zaprezentuję 5 książek, które polecam na jesień, która oficjalnie rozpocznie się już jutro - świetnie nadają się na deszczową pogodę i na coraz krótsze dni. Mam nadzieję, że uda mi się publikować tego typu posty z początkiem każdej pory roku.
Przejdźmy więc do konkretów!
Niekończące się jesienne deszcze dłużą się niczym wieloletnia podróż bohaterów powieści na odkrytą przez naukowców planetę, na której ponoć panują warunki do życia. Nie czytałam jeszcze kolejnych części, ale tę zdecydowanie polecam, m.in. dlatego, że nie ma w niej tandetnego romansu.
Nie byłabym sobą, gdybym nie poleciła Wam kryminału. To było moje odkrycie ubiegłorocznej jesieni - bardzo miło mnie zaskoczyła. To powieść wielowątkowa, ale głównym wątkiem jest poszukiwanie zaginionej modelki. Zakończenie mnie zaskoczyło, mam nadzieję, że zaskoczy również Was.
Z racji tego, że zbliża się premiera pierwszej części Kosogłosa, polecam zapoznanie się z pierwszym, a najlepiej od razu z drugim tomem Igrzysk śmierci Suzanne Collins. Najprawdopodobniej macie jednak je już za sobą, ale nie szkodzi przecież do nich powrócić.
W tej powieści podoba mi się pomysł, jaki miała autorka dotyczący odżywiania się zombi. Nie zdradzę jaki, przekonajcie się sami.
Choć bardziej podoba mi się druga część trylogii czyli Sekret Julii, to postanowiłam polecić tę, ponieważ być może jeszcze jej nie czytaliście. Jeśli nie powali Was na kolana, tak jak to było w moim przypadku, to nie zniechęcajcie się. Warto przeczytać tę część, bo Sekret... jest fenomenalny!
A Wy jakie książki na jesień polecacie?
Ja polecam: "Mara Dyer. Tajemnica", "Urodzona o północy", "Jedyna" oraz "Szklany Tron" :D
OdpowiedzUsuńZ ty Twoich czytałam wszystkie oprócz "Instynktu Mordercy" :)
Pozdrawiam,
Alpaka
http://alpakowerecenzje.blogspot.com/
Nie czytałam jeszcze żadnej z polecanych przez Ciebie książek, ale mam je w planach :)
UsuńIgrzyska Śmierci i W Otchłani- polecam całym sercem, te książki są cudowne ;)
OdpowiedzUsuńCo do Igrzysk zgadzam się w 100%, a co do "W otchłani" ciut mniej, ale również przyłączam się i rekomenduję;)
UsuńChciałabym Ci polecić książkę "Niebo jest wszędzie" Jandy Nelson swietna!
OdpowiedzUsuńA także polecam Ci książki Anny Łaciny również wspaniałe :)
Wielkie dzięki za polecenie, już sobie tę książkę i te autorkę wygoogluję, bo nie czytałam :)
Usuń"Igrzyska śmierci" i ja również polecam :) wciąga bez reszty! "w otchłani" nie czytałam, ale podoba mi się okładka! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, to jedna z najpiękniejszych okładek, jakie miałam szanse podziwiać. Minusem jest tylko to, że srebrne litery mają tendencję do ścierania się ;/
UsuńJesień to dla mnie czas sezonowej depresji, a taką mam już mentalność, że lubię się ostatecznie dobić, dlatego sięgam po smutne książki :-P Teraz kupiłam na przykład "Gwiazd naszych winę" i niedługo zaczynam sobie przy niej płakać... to znaczy czytać ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Też kupiłam sobie GNW, high five! Mam zamiar sobie ją odświeżyć, choć raczej nie nadejdzie to tej jesieni :)
Usuń"Igrzyska śmierci" czytałam już mnóstwo razy, ale chętnie przeczytałabym książkę o Alicji i zombie. :)
OdpowiedzUsuńMoże tej jesieni Ci się uda? :D
UsuńUwielbiam Sekret Julii! A Igrzyska faktycznie idealnie się nadają na jesień :)
OdpowiedzUsuń