poniedziałek, 24 czerwca 2013

Melissa de la Cruz - Błękitnokrwiści. Zagubieni w czasie

Autor: Melissa de la Cruz
Tytuł: Zagubieni w czasie
Seria: Błękitnokrwiści tom 6
Oryginalny tytuł: Lost In Time
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 340
Rok wydania: 2012
Stosik: 7/2013











O serii Melissy de la Cruz pisałam już wielokrotnie. Czytam ją od kilku lat i ciągle mi się podoba, choć z biegiem lat troszkę mniej. Szósta część serii standardowo podzielona jest pomiędzy troje bohaterów. Tym razem są to Schuyler, która razem z ukochanym Jackiem wyjeżdża z Florencji i wyrusza do Egiptu na poszukiwania kolejnej Bramy, by wypełnić dziedzictwo, które powierzyli jej dziadek i matka. Wraz z poznaniem miejsca ukrycia pochodzącego jeszcze z przed wieków obiektu pół wampirzyca pół człowiek odkrywa kolejne fakty o sobie i pogłębia uczucie do ukochanego.

Kolejną bohaterką jest Mimi Force, niegdyś zepsuta i bogata panienka, teraz przedstawicielka Zgromadzenia Nowojorskiego. Wraz z Oliverem wyrusza do Kairu, by dotrzeć do samego piekła. Jej celem jest odnalezienie ukochanego Kingsleya i uratowanie go z rąk Heldy - kobiety rządzącej tym okropnym miejscem. Nie wszystko jednak idzie po jej myśli, ponieważ... ukochany nie ma zamiaru wracać do ziemskiego świata. Na uwagę zasługuje także interesujący obraz piekła, który wykreowała autorka.

Trzecia a zarazem ostatnia bohaterka do Allegra, matka Schuyler. Przenosimy się do lat osiemdziesiątych, gdy sama była niewiele starsza od swej córki i musiała podjąć niezwykle ważny wybór: czy pozostać z Charlesem, z którym związana jest więzią i jako Gabriela stać na czele błękitnokrwistych czy wybrać miłość głęboką i prawdziwą, ale do... człowieka. Jako czytelnicy dobrze wiemy jak jej historia się potoczy, ponieważ dowiedzieliśmy się o tym już na początku serii, ale bardzo interesujące jest to, że możemy poznać tę bohaterkę bliżej, a nie jedynie z opowieści innych. Teraz Gabriela Bez Skazy nie jest już tajemniczą postacią, ale żywym człowiekiem (a właściwie wampirem) z krwi i kości.

Bardzo lubię tę serię, choć nie wiem czy gdybym ją zaczęła czytać dopiero teraz miałabym te same odczucia. Jak wspomniałam na początku czytam ją już od kilku lat, powolutku jedną część raz na jakiś czas i mam do niej ogromny sentyment. Pewne jest jednak to, że podczas lektury nie można się nudzić. Akcja jest wartka, choć jak dla mnie niepłynna ze względu na to, że przeskakuje z każdym rozdziałem na innego bohatera. Dla jednych może być do zaleta, bo dzięki temu książkę czyta się z niecierpliwością i ciekawością. Natomiast dla drugich może być to uciążliwe, bo rozdziały są krótkie i zanim zagłębimy się w fabułę, już mamy przejście na inną sytuację.

Bardzo podobała mi się część dotycząca Allegry. Dzięki jej istnieniu lepiej poznałam tę bohaterkę oraz okoliczności jej wyborów, a także Stephena Chase'a, ojca Schuyler, który okazał się mężczyzną przystojnym, pełnym życia, z poczuciem humoru i uczciwym.

Najmniej zaciekawiła mnie część ze Schuyler, ponieważ jakoś na przestrzeni kilku ostatnich części bohaterka ta irytuje mnie. Jest po prostu święta, bez wad, a jej główny temat do rozmyślań to jej uczucie do Jacka. Szkoda mi tylko, że mój ulubiony bohater, Oliver pojawia się tak rzadko i jego postać niestety nie rozwija się, cały czas stoi w cieniu - najpierw Schuyler, teraz Mimi.

Serię polecam, choć wiem, że ma mnóstwo przeciwników i nie jest bez wad. Ma jednak kilka zalet, dzięki którym zasługuje na uwagę. Przede mną ostatnia już część, której jestem ciekawa, bo chciałabym dowiedzieć się, jak potoczą się losy bohaterów.

Ocena: 8/10

Seria Błękitnokrwiści:
Błękitnokrwiści ׀ Maskarada ׀ Objawienie ׀ Dziedzictwo ׀ Klucze do repozytorium ׀
 Zbłąkany anioł. Krwawe walentynki ׀ Zagubieni w czasie ׀ Bramy raju

6 komentarzy:

  1. Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do tej serii i mimo wielu pochlebnych recenzji na jej temat raczej sobie odpuszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam dwa tomy. Mam też V i VI z konkursów ale dla mnie przygoda z tą serią już się skończyła... Jakoś nie daję rady.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. na półce mam dwa tomy z tej serii, ale nie mam czasu ich czytać :(

    OdpowiedzUsuń
  4. o Błękitnokrwistych słyszałam zazwyczaj nie pochlebne recenzje dlatego raczej sobie odpuszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam drugi tom tej serii, ale jakoś mnie nie chwyciła ta historia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zbieram sobie powolutku tę serię. Jak uzbieram całość, to się wezmę za czytanie :)
    pozdrawiam
    Miłośniczka Książek

    OdpowiedzUsuń