„Michael Vey więzień celi nr 25” rozkochał w sobie tysiące amerykańskich nastolatków oraz ich rodziców i nauczycieli. Bestsellerowa powieść przygodowa o nadziei, lojalności,
odwadze i miłości syna do matki. Prawdziwy hit w literaturze dla młodzieży.
Jestem Michael Vey. Jestem więźniem samego siebie. To moja historia. Może trochę dziwna, lecz moja. Mam 14 lat i jestem zwyczajnym nastolatkiem, jakich wielu. Jak ty i twoi rówieśnicy. Czasem zwracam na siebie uwagę przez moją chorobę – zespół Tourette'a – spokojnie, da się z tym żyć! Mam w sobie coś jeszcze – prąd elektryczny. Nie wszyscy o tym wiedzą. To czyni mnie wyjątkowym. Z tego właśnie powodu ktoś stara się mnie złapać.
Zapewne słyszeliście już o najnowszej powieści Richarda Paula Evansa "Michael Vey. Więzień celi 25". Mam przeczucie, że będzie świetna i na pewno ją przeczytam.
A Wy co o niej sądzicie?
O brzmi intrygująco! Ciekawe czy Michael i mnie porazi :D
OdpowiedzUsuńZapowiada się super ;)
OdpowiedzUsuńZwiastun mnie nie przekonuje, ale opis to już inna sprawa. Ciekawe, że oprócz tego wątku fantasty dodano zespół Tourette'a, a to bardzo ciężka i przykra choroba..
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam! :)
Kurczę! Ostatni z każdego bloga bombardują mnie zapowiedzi tej książki, przez co robię się jej coraz bardziej ciekawa :D
OdpowiedzUsuńo książce dowiedziałam się dopiero dzisiaj, ale nie przeczę, że chętnie rzucę na nią okiem.
OdpowiedzUsuń