Tytuł: Burza
Oryginalny tytuł: Tempest
Wydawnictwo: Bukowy Las
Liczba stron: 415
Rok wydania: 2012
Stosik: 4/2013
Julie Cross to młoda, początkująca pisarka ze Stanów Zjednoczonych. Mieszka w stanie Illinois z mężem i dziećmi, a Burza to jej debiutancka powieść.
Jej bohaterem jest Jackson Meyer, dziewiętnastoletni chłopak, któremu nic w życiu nie brakuje. Studiuje, ma obrzydliwie bogatego ojca, kochaną dziewczynę i świetnego przyjaciela. Na dodatek posiada pewną nadnaturalną umiejętność. A mianowicie... potrafi podróżować w czasie. Jego zdolność nie jest jeszcze dopracowana i ogarnięta w stu procentach, dlatego nastolatek wykonuje krótkie skoki w przeszłość, eksperymentując i sprawdzając swoje możliwości.
O jego "przypadłości" wie jedynie Adam, najlepszy przyjaciel Jacksona. To naukowiec, można by powiedzieć kujon, co byłoby dla niego bardzo krzywdzące. To z jego pomocą nasz główny bohater dokumentuje to, co działo się podczas przebywania w przeszłości. Dziewczyna Jacksona, Holly nie ma pojęcia o tym, co umie jej chłopak. Przeczuwa jednak, że coś przed nią ukrywa, bo znika na długie godziny, rozmawia z Adamem wtedy, gdy ona nie może nic usłyszeć. Ta tajemnica zaczyna powoli wystawiać ich związek na próbę. Jackson powoli zaczyna sobie zdawać z tego sprawę, ale w dalszym planowaniu przeszkadza mu pewna niemiła niespodzianka.
Podczas randki zakochanych do ich pokoju wpadają dziwni mężczyźni z bronią w ręku i w wyniku potyczki strzelają do Holly. Wściekły i jednocześnie przerażony Jackson wykonuje niekontrolowany skok, który odmienia jego życie. Dlaczego? Ponieważ przeniósł się o dwa lata w czasie do tyłu, gdzie "zakotwiczył" się na dobre. Tak jakby przyszłość jeszcze się nie wydarzyła.
Chłopak nieustannie próbuje powrócić do "swoich" czasów i uratować Holly. Gdy jego wysiłki nie przynoszą rezultatu, postanawia uratować ją będąc w przeszłości. Dodatkowo poznaje wiele tajemnic dotyczących jego rodziny, które wywrócą jego, już i tak pełne bałaganu, życie.
Na Burzę polowałam już od momentu jej ukazania się w polskich księgarniach. Zachwyciła mnie okładka, i krótki opis fabuły, który miałam okazję poznać. Dlatego z przyjemnością zabrałam się za jej lekturę.
Zdecydowanie moim ulubionym bohaterem powieści jest Adam, przyjaciel Jacksona. Nie żebym nie lubiła głównego bohatera, ale to właśnie Adam podbił moje serce swoją prostotą, oczywiście nie umysłową, prostolinijnością, szczerością i poczuciem humoru.
W Burzy mamy do czynienia nie tylko z wątkiem zagubienia się w czasoprzestrzeni. Jesteśmy świadkami wielu uczuć: od miłości po nienawiść. Obserwujemy Jacksona w trudnych chwilach, gdy desperacko ratuje swoją ukochaną oraz gdy spotyka się z nieżyjącą siostrą. Te spotkania wzruszyły mnie i sprawiły, że pomyślałam: "Kurczę, powinnam doceniać to, co mam, przede wszystkim rodzinę, bo może przyjść taki czas, gdy będzie już na to za późno". Muszę tu przyznać autorce ogromnego plusa za to, jak opisała uczucia Jacksona w tych bardzo trudnych dla niego chwilach.
" - Nienawidzę cię za to, że muszę przez ciebie płakać.
- Płacz, ile wlezie, obyś była szczęśliwa.
- Jestem.
I ja również, bez względu na wszystko."
Kolejnym atutem powieści jest jej tytuł. Uwielbiam takie tytuły, których znaczenie poznajemy dopiero w trakcie czytania. Dlatego, zanim zaczęłam lekturę, zaciekawił mnie i byłam zaintrygowana, co też może oznaczać. A gdy już się dowiedziałam, to stwierdziłam, że świetnie pasuje do treści.
Burza to zapewne historia jakich wiele, ale czyta się ją bardzo przyjemnie i z zaciekawieniem. Podobało mi się w niej to, że nie jest całkowicie abstrakcyjna; zawiera elementy obyczajowe, takie jak niemożność pogodzenia się z utratą bliskiej osoby, dojrzewanie do miłości oraz konflikty rodzinne. Dlatego jeśli nie przepadacie za fantasy czy antyutopią, to ta książka posiada również wątki obyczajowe. Dla mnie całość świetnie ze sobą współgra i nie wyklucza się wzajemnie, dlatego jeśli tylko będę miała taką możliwość to sięgnę po jej kontynuację.
Ocena: 9/10
Nigdy nie byłam specjalnie książką zainteresowana i nie wiem, czy się to zmieniło :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę już od dawna w planach. Jeżeli tylko natknę się na nią w bibliotece, to z chęcią wypożyczę i przeczytam:)
OdpowiedzUsuńRaczej jej nie kupię, ale jeśli się nawinie to z pewnością przeczytam! :) Bo coś tak czuję, że mi się spodoba. ^^
OdpowiedzUsuńKsiążkę się dobrze czyta, ale nie powaliła mnie jakoś na kolana ;)
OdpowiedzUsuńSama już nie wiem co o niej myśleć, bo czytałam już recenzje zachwalające, przeciętne jak i mieszające książkę z błotem. Chyba sama będę musiała się przekonać co o niej sądzę, bo stoi już na półce i czeka na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńTa książka mnie intryguje, bo recenzje są bardzo sprzeczne. :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojej opinii:)
UsuńWcześniej jakoś nie miałam na nią ochoty, ale zaciekawiłaś mnie, może kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPowiem że zainteresowałaś mnie ta książką, będę się za nią rozglądać.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę;)
UsuńCzytałam dużo pozytywnych opinii na temat "Burzy", jednak jeszcze nie miałam okazji, aby się z nią zaznajomić, mam nadzieję, że kiedyś się taka nadarzy :)
OdpowiedzUsuńMam lekki mętlik w głowie względem tej powieści. Dlatego muszę jeszcze przemyśleć, czy w ogóle mam ochotę po nią sięgnąć :D
OdpowiedzUsuńPrzyjemna i lekka. Miło wspominam i pewnie wrócę do niej jeszcze kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńNadal jestem ciekawa tej książki i mam nadzieję, że uda mi się ją kiedyś przeczytać :)
OdpowiedzUsuń